Ludzka twarz to najczęściej fotografowany obiekt. Wydawać by się mogło, że zdjęcie portretowe to banalnie prosta sprawa, w końcu rodzinne albumy pękają w szwach od nadmiaru zdjęć dzieci i babć. A jednak….żaden doświadczony fotograf nie odważyłby się powiedzieć, że wykonanie naprawdę dobrego portretu jest łatwe. Najprościej mówiąc z fotografią jest jak z opowieścią. Każdy umie ją powtórzyć, jednak nie każdy potrafi opowiadać na tyle barwnie by przyciągnąć uwagę odbiorcy i poruszyć go.
Zastanawiacie się -co właściwie chcę powiedzieć?
Chodzi o to, że portret, jak każde zdjęcie, musi mieć swoją narrację. Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, gdy uświadomimy sobie, że zdjęcie portretowe, to pojęcie niejednorodne. Nie wiem czy istnieje oficjalny podział porządkujący techniki portretowania. Każdy doświadczony fotograf widzi to trochę inaczej, po swojemu. Ja na własny użytek dokonałem subiektywnego podziału na portretowanie klasyczne, czyli pozowane, komercyjne, naturalne, reportażowe, artystyczne i portret psychologiczny. Na samym początku trzeba by wyodrębnić technikę amatorską i profesjonalną, jednak wszystkie te podziały mają dość płynne granice. Amatorskie portretowanie może być artystyczne czy reporterskie a portret artystyczny wymaga upozowania postaci itp. niuanse. O portretowaniu w rozumieniu komercyjnym czy wizerunkowym już rozmawialiśmy. A że techniki portretowania, to temat rzeka – dziś tylko kilka słów na temat najbardziej skrajnych, jak mi się wydaje technik portretowania…
Portret klasyczny, czyli pozowany Można zaryzykować stwierdzenie, że najprostszą techniką portretowania jest technika klasyczna, czyli pozowana. Najczęściej spotykamy się z nią pod postacią fotografii legitymacyjnej. Jednak szufladka jest pojemna a dzisiejsze możliwości sprzętowe sprawiają, że klasyczny portret niekoniecznie musi być wykonywany w studio- choć wydaje się to najprostszym rozwiązaniem. Technika portretowania klasycznego, nie wymaga używania skomplikowanego sprzętu, bo tu nie chodzi ani o szybkość autofokusa ani o liczbę megapikseli. Wykonać ją może zdolny amator posługujący się zwyczajnym kompaktem, dla którego jedyną pułapką może okazać się zbyt duża głębia ostrości związaną z małymi wymiarami matrycy. Do właściwego oświetlenia postaci, wystarczą proste lampy, czy mocniejsze oświetlenie w mieszkaniu.
Portret w konwencji fotoreportażu
O ile technika portretowania klasycznego nie wymaga od fotografa posiadania skomplikowanego sprzętu, do portretu reportażowego konieczna jest lustrzanka ze sporą matrycą i wymienną optyką. Ogromną przeszkodą dla najzdolniejszego nawet amatora próbującego wykonać portret w tej konwencji, może się bowiem okazać szybkość reakcji aparatu. Kompakty, skonstruowane tak by zamknąć wiele opcji „ w jednym”, wciąż pod tym względem kuleją. Portret w konwencji fotoreporterskiej wykonywany jest pod dużą presją czasu, z zaskoczenia, w biegu. Tu liczy się dobre oko i czas reakcji – wiec sprzęt nie może nas spowalniać! Innym problemem, z jakim przyjdzie się zmagać fotoreporterowi jest światło. W tej konwencji, najczęściej wykorzystuje się światło zastane. Lepiej przyjąć, że będzie nam go notorycznie brak. Tylko aparaty o dużej(w sensie fizycznym)matrycy i wysokiej czułości mogą nam zagwarantować skuteczność pracy.